niedziela, 23 marca 2014

4.

Następnego dnia jak prosił mnie wyszedłem z samego rana i pojechałem do rodziców, nie wiedziałem dlaczego chciał mieć cały dom dla siebie skoro ja miałem swój pokój, ale przynajmniej w pewien sposób z tego skorzystałem. Mama nawet się ucieszyła gdy przyjechałem, pomogłem jej w domu, a później ojcu na dworze. Bylem zdziwiony gdy spytała czy może zostane na noc, pasowalo mi to, ze nie musze mówić czy prosić o to sam. Od razu się zgodziłem ucieszony tą propozycją, wciąż jednak myślałem o tym dlaczego musiałem jechac z tego mieszkania. Nawet nie zdawałem sobie sprawy z tego co tam sie dzieje...
Nazajutrz wróciłem do domu, mój pokój był otwarty na oścież, jego nigdzie nie było za to był niezły burdel, dużo butelek po alkoholu, majtki jakiś dziewczyn i zużyte prezerwatywy . Nie wiedziałem czy mam to posprzątać czy zostawić dla niego, wszedłem do swojego pokoju, na łożku było pełno spermy, myślałem że zwymiotuje, ktoś inny od razu zadzwoniłby na moim miejscu do właścicielki, ale ja taki nie byłem, zdjąłem pościel i zabralem się za sprzątanie. Zajęło mi to większośc mojego wolnego czasu, ale musiałem to zrobić. Zdziwiła mnie jedna kartka leżąca na stole, była w języku rosyjskim, ale co ja tam wiedziałem.. byłem niestety głąbem jeśli chodzilo o obce języki, więc po prostu odłożyłem kartke w czyste już miejsce. Jakoś po 16 usłyszałem dzwonek do drzwi, mruknąłem zastanawiając sie kto to, owtorzyłem, a to był Tom. Spojrzał na mnie nic sie nie odzywając, trzymal w ręku dwie torby z którymi wszedl do domu. Gdy zobaczył,że jest czysto i nie śmierdzi już alkoholem w którym nie mógł wtedy wytrzymac i wyszedł, pochwalił mnie tym samym dziękując. - Masz.. [podał mi torebke z zakupów i poszedł do kuchni po coś do picia. Ja wyjąłem z niej tą koszulke, którą mierzyłem wtedy w sklepie, uśmiechnąłem się lekko gdyż była piękna no i spodnie, ale skąd wiedział jaki nosze rozmiar? Pomyślałem, ze powinienem mu podziękować, więc wstałem i podszedłem do niego.. - Dziękuje.. to chyba zbyt wiele jak za to tylko, że mnie wczoraj nie było..[powiedziałem, a on spojrzał na mnie z przymrużonymi oczami - Coś za coś.. naucz się tego. [powiedział, a ja pokiwałem głową i ruszyłem do siebie. Wiedzialem, ze jutro szef mnie nie wyrzuci z tej praktyki i będę mógł normalnie odbyć ten dzień jak inni. Następnego dnia ubrałem się ładnie, on także gdzieś wychodzil, stanąłem przy lustrze zadowolony, a on po chwili stanął obok i mruknął cicho jakby chciał żebym troche odstąpił mu miejsca, by mógł sie tak samo przyjrzeć. Gdy psikał się perfumami mnie także psiknął kilka razy na co się zdziwiłem, bo przecież go o to nie prosiłem. Uśmiechnąłem się tylko do niego, a on ukazał szereg swoich białych zębów i wsunął w nie listek gumy także i mnie częstując. - Praca z klientami jest ważna, więc jeśli zioniesz swoim oddechem to nie zechcą od Ciebie brać więcej żadnego zamówienia..[powiedzial i roześmiał się po czym założył kurtkę i powoli wyszedł. Zdziwił mnie jego humor dzisiaj, chociaż nawet w najmniejszych gestach potrafił być chamski, tak jak z tym oddechem...Pojechałem auobusem na praktyki i gdy zjawiłem sie na miejscu kelner ponownie kazał przyjsc do szefa. Wszedłem na góre, a on obejmował naszą koleżankę, z którą miałem pracować. Zdziwiłem sie, ale nie zamierzałem się wtrącać. - Dzien dobry..[powiedziałem, a on ją odepchnął i kazał wyjść. - No dzień dobry młodzieńcze..[powiedział już było widać, ze jest zadowolony ze mnie, podszedł i przyjrzał mi sie z każdej strony, w końcu spojrzal na metkę z koszulki i uśmiechnął sie do mnie - dobry wybór..[powiedział myśląc, że daje się komuś sponsorować, chciał zacząć mnie polecać.. - Więc.. możesz zaczać swoją prace..[powiedział i kazał wyjśc, zszedłem na dół i zacząłem robić to czego uczył mnie kelner jak i zarówno barman. Chodziłem od stolika do stolika, gdy zbliżala się już późniejsza godzina zaczęli się schodzić nieco pijani klienci, którzy nie byli mili, wręcz przeciwnie krzyczeli po mnie i mruczeli coś niezrozumiale. Jednym plusem z tego były napiwki jakie otrzymywałem. Ku mojemu zndziwieniu zobaczyłem jak do klubu wchodzi Tom z jakimiś kolesiami, usiedli przy barze gdzie akurat obsługiwałem, mruknąl coś do nich pokazując na mnie na co poczeriwniałem i robiłem swoje. Kelner zawołał mnie na chwile na zaplecze - Bill, szef powiedział, ze masz rozpiąć kilka guzików od koszuli.. [powiedzial, a ja spojrzałem na niego - Ale po co? przecież nie mam nic pod spodem..[powiedziałem, a on podszedł bliżej - Jeśli chcesz tu nadal robić to lepiej to zrób, jasne? [spytał, a ja rozpiąłem guziki i wyszedłem. Na końcu baru usiadł przystojny starszy mężczyzna, który mi się przyglądał, rozpięte guziki oznaczały, że jestem otwarty na propozycje seksualne, które są sponsorowane, on uśmiechnąl sie do mnie, więc milo odwzajemniłem nie wiedząc jeszcze o co mu chodzi. Tom też sie do mnie uśmiechnął, ta cała sytuacja była jakaś głupia, w końcu mężczyzna z rogu kiwnął bym podszedł, nie słyszalem co chce zamówić, więc sie nachyliłem, a on przysunął mnie mocno do siebie i zaczął całować po szyi, wiec sie odsunąłem - co pan!? [jeknąłem wystraszony patrząc na niego, a on usmiechnął się pokazując mi plik pieniędzy...zacząłem się trząść, a on patrzył na mnie jak na idiote.. Kilka godzin później nie wiedziałem, że mój współlokator rozmawiał z szefem, cały czas wydawało mi sie, ze miałem go na oku. W końcu szef mnie zawołał i zaczął namawiać, że jeśli prześpie się z jednym z klientów to wystawi mi najlepszą ocene i zapłaci dobre pieniądze, ja nie chciałem tej propozycji, nie wiedziałem, ze to wszystko jest podstęp, nie miałem pojęcia. On podszedł bardzo blisko i położył dłonie na moich biodrach - Billy.. tylko jedna noc.. dasz rade..[powiedział, był sam święcie przekonany, ze ja juz nie raz uprawiałem seks za kase tylko, ze przy nim zgrywałem takie niewiniątko, dobrze pamietał w jakich rzeczach mnie widział, a dzisiaj przychodze ubrany w dobrey 5 tysięcy, dlatego był taki pewny, ze daje się sponsorować. - Bill.. to naprawdę jedna propozycja.. [powiedział, ja nawet nie wiedziałem, ze miałbym to robić ze swoim lokatorem, patrzyłem na niego niezdecydowany, a on uśmiechal się zachecająco pokazujac mi dużo pieniędzy.. - To będzie Twoje, tylko Twoje..[przekonywał mnie, więc w końcu się zgodziłem. -No dobrze, ale tylko raz.. [wyszeptałem, a on usmiechnięty, ze będzie miał za mnie tyle pieniędzy pobiegł do niego z wiadomością po czym wrócił. - Rozepnij jeszzcze kilka guzików..[powiedział, a ja zrobiłem to - Czeka na Ciebie przy toaletach..[powiedział, a ja powoli zszedłem na dół i ruszyłem w strone toalet gdy zobaczyłem tam Toma zamarłem na chwile -Chodź.. nie chce mi sie zbyt długo czekać..[powiedział, sam był rownież przekonany, ze skoro mam rozpięte guziczki to wiem o czym to świadczy i chce tego.. - A-ale.. gdzie mam isc? [spytałem zmierzając za nim..- Do pokoju..[wymruczał podniecony i pociągnął mnie, obaj znaleźliśmy się w niewielkim pokoju, gdzie stało łożko, on pchnął mnie na nie i sam rzucil się. Spojrzalem w jego oczy wystraszony, jeszcze nigdy nie byłem z nikim tak blisko i nikt mnie tak zachłannie i niedeliktanie dotykał. Całował mnie i gryzł zostawiając okropne ślady, to bolało, jęczałem pod każdym mocniejszym zagryzieniu jakie robił na mojej bladej i chudej skórze. Potem szybko mnie rozbierał, był jakiś chory w tym wszystkim, miałem wrażenie, ze jest jakimś potworem. Gdy byłem nagi próbowałem się jakoś zakryć, ale on rozchylił najszerzej jak mógł moje nogi i roześmiał się patrząc na mnie, potem zdjął z siebie ubrania, miał bardzo dużego i sterczącego kutasa, którego po chwili przysunął do mnie i wepchnał mi na siłe do buzi, zakrztusiłem się. Nie interesowało go to, zaczął mocno poruszać biodrami, chwilami jego głowka zderzała sie z moim gardłem podczas tego krztusiłem sie, a łzy spływały jedna za drugą, ale on nie wiedział, ze ja płacze, po prostu było to normalne przy tym zachowaniu. Stróżki śliny cały czas spływały po mnie, pchał go we mnie jak w najgorszą dziwkę -Ssij go kurwo! [krzyczał, a ja płakałem chcąc by przestał, wtedy strzelił mnie z otwartej ręki w twarz i roześmiał sie głośno. Jego jądra obijały się o moją brode i miałem wrażenie,że wsuwa mi dalej swojego kutasa niż może, brało mnie na wymioty, robił to dobre 20 minut, byłem wykończony, a jemu wciąż było mało, dopiero po chwili rzucił mnie na plecy i uniósł moje nogi po czym bez zabezpieczenia wsunął we mnie z całej sily swojego kutasa, ruszał się we mnie niesamowicie szybko tak, że robiło mi się słabo, przy okazji sciskał moje uda robiąc niesamowicie wielkie siniaki. Płakłem przez cały czas i krzyczałem by przestał, ale on nie miał zamiaru. Rozpięte niemalże wszystkie guziki były oznaką, że może zrobić co tylko zechce o czym ja nie wiedziałem, bo skąd. Czulem jak rozrywa moje wejście swoim wielkim kutasem mając niezłą zabawe przy tym, miałem przecież do cholery dopiero 17 lat, a on traktował mnie gorzej niż 30letnią dziwke. Patrzylem w jego oczy zapłakany, ale on na to nie reagował, robil to na co miał ochote, znów wsunął go do mojej buzi bijąc mnie przy okazji po niej, rozszerzał swoimi dłonmi moje usta ciągnąc z całej siły na dwie strony, płakałem gdyż to bolało, ale on sie nadal bawił, upokorzyl mnie najbardziej jak mógł, a poźniej znów włożył go we mnie i zaczął jak najszybciej chyba tylko mógł poruszać się we mnie. Wtedy po jakimś czasie zaczęła lecieć krew, on odsunął się spuszczając się na mnie, na moją twarz,..-B-bbyłem prawiczkiem...[wyszeptałem i czułem gorące fale roznoszące się po moim ciele o tego stopnia, ze zemdlałem....

2 komentarze:

  1. Fabuła ciekawa ale:
    1. Oddzielaj dialogi i rób to wszystko od nowej linijki.
    2. Usuń w ogóle z opka te - "[]" bo to opowiadanie a nie fikcja na nk
    3. Usuń weryfikację obrazkowa z komentarzy.
    4. POPRAW TE BŁĘDY BO TEGO SIĘ NIE DA CZYTAĆ! wszystko się zlewa.
    5. Doradzam byś poprawił WSZYSTKIE notki i pozwolił czytelnikom to NORMALNIE czytać.


    to wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O i to mi się podoba, ze ktoś czytający zwraca uwage na takie szczegóły. Przyznam, ze pierwszy raz pisze bloga, więc nie mam za bardzo pojęcia o jego ze tak napisze lepszym prowadzeniu, ale teraz przynajmniej wiem, ze komuś przeszkadza czytanie go takiego i będe starał się normalnie go poprowadzić :-) Jeśli macie jeszcze jakieś uwagi prócz tego co napisała koleżanke WSZYSTKO mile widziane, krytyka pcha do udoskonalenia! :-)

      Usuń